(Czy wiesz, że kilka minut ćwiczeń na macie może poprawić Twój dosiad bardziej niż dodatkowa godzina jazdy w siodle?)

Nazywam się Ola, od kilkunastu lat jestem trenerem koni i instruktorem jazdy konnej.
Jestem również technikiem - hodowcą koni, inżynierem zootechniki, certyfikowanym masażystą koni oraz sędzią Wszechstronnego Konkursu Konia Turystycznego, w skrócie TREC.

Jeśli chcesz wreszcie poczuć, że Twój dosiad jest głęboki, miękki i stabilny — a koń reaguje na Ciebie lekko i z przyjemnością — koniecznie czytaj do końca, bo dzisiaj dowiesz się, dlaczego Twoje ciało – a nie koń – jest największą przeszkodą w jeździe, i jak dzięki kilku prostym ćwiczeniom przygotować ciało do jazdy, tak aby koń od razu poczuł, że siedzisz lżej, głębiej i bardziej harmonijnie.
Ponadto odkryjesz zestaw technik, które sprawią, że Twoje plecy staną się elastyczne jak guma, ręka luźna i miękka, a komunikacja z koniem wyraźniejsza niż kiedykolwiek.

Najgorsze jest to, że im dłużej jeździsz z napiętym, sztywnym ciałem, tym bardziej utrwalasz złe nawyki. Każda jazda, zamiast Cię rozwijać, jeszcze bardziej pogłębia błędy, które potem niezwykle trudno naprawić.
Przez brak świadomości własnego ciała możesz nieświadomie krzywdzić konia. Każde niekontrolowane napięcie, każda twarda ręka czy sztywny dosiad odbija się na jego grzbiecie, zdrowiu i zaufaniu.

Cierpi nie tylko koń, ale przede wszystkim cierpisz Ty. Z czasem pojawia się ból pleców, napięcie karku, przeciążone stawy i chroniczne zmęczenie. I nagle jazda konna – Twoja pasja i odskocznia od codzienności – zaczyna kojarzyć się z bólem, a nie radością.

Być może próbowałaś już wszystkiego — kolejnych treningów w siodle, nowych instruktorów, godzin spędzonych na ujeżdżalni… a mimo to Twój dosiad wciąż wygląda tak samo.

Z pewnością zauważyłaś, że im więcej próbujesz „siłą” poprawić swoją postawę w siodle, tym bardziej się spinasz. Bo prawdziwy problem nie leży w technice — tylko w napięciach mięśni, ograniczonej mobilności i braku świadomości ciała.

Też przez lata wierzyłam, że wystarczy po prostu więcej jeździć, żeby poprawić dosiad. A potem wracałam z jazd z bólem pleców, spiętymi biodrami i frustracją, że znów nie czuję postępu. Dopiero gdy zaczęłam pracować nad własnym ciałem – zrozumiałam, jak bardzo to ono mnie blokowało.

Sposób, w jaki się poruszasz, jak bardzo jesteś świadoma swojego ciała, jakie masz napięcia, jaką sprawność i w jakim jesteś stanie emocjonalnym – wszystko to przekłada się bezpośrednio na Twoje umiejętności w siodle.

Co ciekawe, możesz znacząco poprawić swoją jazdę konną nawet bez wychodzenia z domu. Wystarczy kawałek podłogi i mata lub koc. Oczywiście, domowe treningi nie zastąpią pracy z koniem, ale są znakomitym wsparciem, które potrafi zdziałać cuda dla Twojego dosiadu i przepuszczalności.

Wielu jeźdźców zapomina o rozgrzewce przed jazdą. Z mojego doświadczenia wynika, że większość po prostu nie wie, jak powinna ona wyglądać i dlaczego jest tak ważna. Często to wynik zaniedbania – zarówno ze strony samego jeźdźca, jak i instruktora.

Dlatego zaczęłam wprowadzać krótkie rozgrzewki dla swoich kursantów – część przed wejściem na konia, a część już w siodle. Efekty były widoczne natychmiast. Uczniowie stawali się bardziej rozluźnieni, elastyczni, ich dosiad pogłębiał się, a cała jazda stawała się płynniejsza. Co więcej, poprawiał im się nastrój, a to przekładało się na lepsze skupienie i szybsze uczenie się. W końcu, gdy jesteśmy w dobrym humorze – uczymy się o wiele łatwiej.
I teraz tak:

Zanim w ogóle wejdziesz na konia, powinnaś zatrzymać się i najpierw rozluźnić swoje ciało. Zwróć uwagę na swój oddech i postaraj się uspokoić myśli.
Poczuj ciężar swojego ciała i odnajdź jego środek.
Skup się na tym, żeby całe ciało było gotowe do pracy – lekkie, elastyczne i przepuszczalne.

Czyli zacznij od oddechu przeponowego, ćwiczeń świadomości środka ciężkości i rozluźnienia napięć w ciele. Dzięki temu łatwiej wejdziesz w głębszy, symetryczny dosiad.
Następnie rozciągnij biodra i nogi – wykonuj ćwiczenia poprawiające elastyczność stawów biodrowych i rozciągające uda. To zmniejsza sztywność i pozwala nogom lepiej obejmować konia.

To właśnie mięśnie głębokie odpowiadają za stabilność, równowagę i kontrolę nad całym ruchem. Bez nich nawet najsilniejsze nogi i plecy nie utrzymają Cię stabilnie w siodle. Dlatego regularnie wprowadzaj ćwiczenia, które angażują brzuch, pośladki i mięśnie przykręgosłupowe.

Sięgaj po proste formy, takie jak deska, która uczy Cię utrzymywać całe ciało w jednej linii. Dodaj unoszenie pośladków, aby zaktywizować mięśnie, które odpowiadają za prawidłowe osadzenie w siodle. Nie zapominaj też o pracy na piłce gimnastycznej — siedząc na niej i szukając równowagi, ćwiczysz dokładnie te same partie, które stabilizują Cię podczas jazdy.

Głębokie mięśnie to Twoi mali pomocnicy, niebywale poprawiający stabilność każdego jeźdźca. Niestety większość jeźdźców zaniedbuje te mięśnie, bo po prostu ich nie widać.

Możesz mi wierzyć, że odpowiednie ćwiczenia angażujące głębokie mięśnie w Twoim ciele, diametralnie poprawią Twój dosiad.

Dzieje się tak z wielu powodów, między innymi z powodu strachu, bolesności lub braku równowagi.
Aby progresować w tym aspekcie, należy poświęcić uwagę równowadze i mobilności miednicy. To właśnie miednica jest centrum ruchu w siodle – jeśli jest sztywna, blokuje konia, a jeśli jest zbyt niestabilna, tracisz kontrolę nad własnym ciałem.

Dlatego kluczowe jest, żebyś nauczyła się balansować bez wysiłku i poruszać miednicą w różnych kierunkach. Pracuj nad tym zarówno na ziemi, jak i w siodle. Na piłce gimnastycznej możesz bezpiecznie ćwiczyć ruchy miednicy do przodu, do tyłu, na boki i po okręgu – to świetne przygotowanie do podążania za ruchem konia.

W siodle skup się na ćwiczeniach takich jak wiosłowanie czy jazda w półsiadzie, które uczą Cię elastycznego przenoszenia ciężaru. Dzięki temu ciało przestaje być sztywne, a ruchy stają się płynne i naturalne.

Wiosłowanie

Kiedy miednica jest aktywna i świadoma, łatwiej wtopisz się w rytm konia, zamiast z nim walczyć. W efekcie Twój dosiad stanie się głębszy, a Ty poczujesz, że koń odpowiada na Ciebie lekko i z większym zaufaniem.

Samo siedzenie i jeżdżenie w tradycyjny sposób nie wystarczy — ciało potrzebuje wyzwań, które nauczą je większej elastyczności i stabilności.

Dlatego regularnie wyjmuj nogi ze strzemion i ćwicz anglezowanie „na luzie”. To wymaga, abyś nie opierała się na strzemionach, tylko na pracy bioder i miednicy, co od razu pogłębia Twój dosiad.

Wprowadzaj też jazdę w półsiadzie, żeby lepiej poczuć równowagę i rozluźnić biodra, a jednocześnie sprawić, że Twoja ręka i noga staną się bardziej niezależne. Spróbuj prostych ćwiczeń na mobilizację, np. podnoszenie kolan w siodle czy ćwiczenia na czucie ciężaru w guzach kulszowych.

Każde takie powtarzane ćwiczenie sprawia, że stopniowo siedzisz głębiej, Twoje ciało bardziej podąża za ruchem konia, a komunikacja staje się subtelniejsza. Wtedy koń zaczyna czuć Cię nie jako ciężar na plecach, lecz jako partnera, który porusza się z nim w jednym rytmie.

Jest to skondensowany przewodnik po konkretnych ćwiczeniach, które realnie i w praktyce poprawią Twój dosiad.

Od wielu lat zajmuję się końmi. Zajeżdżałam młode konie, trenowałam konie, uczyłam jazdy konnej, masowałam konie, werkowałam konie i zarządzałam stajniami. No i oczywiście jeździłam, jeździłam i jeszcze raz jeździłam.

Przez te wszystkie lata nabierałam praktyki, doświadczeń i ciągle się edukowałam. Wydałam kilkadziesiąt tysięcy złotych na różnorakie szkolenia i kursy podnoszące moje kwalifikacje.

Przez długi czas sama nie rozumiałam, dlaczego mimo regularnych jazd mój dosiad wciąż był sztywny. Dopiero po setkach godzin szkoleń, konsultacji z fizjoterapeutami i instruktorami zaczęłam dostrzegać, jak ogromny wpływ na jazdę ma nasze ciało – i jak niewielu jeźdźców w ogóle o to dba.

Co znajdziesz w poradniku?

75 ćwiczeń poprawiających dosiad - do wykonania w domu i w siodle.

Pewnie zastanawiasz się, czy naprawdę dasz radę samodzielnie, z pomocą tego e-booka, poprawić swój dosiad i równowagę.

Ale właśnie dlatego stworzyłam ten poradnik tak, aby każdy – niezależnie od wieku czy poziomu sprawności – mógł krok po kroku wykonać każde ćwiczenie.
Nie potrzebujesz siłowni, trenera ani specjalnego sprzętu. Wystarczy mata i 10 minut dziennie.

Lata obserwacji, praktyki w siodle i pracy z setkami jeźdźców, którzy – tak jak Ty – chcieli jeździć z lekkością i równowagą.
Wszystko, czego się nauczyłam, przetestowałam na sobie i moich uczniach. Wybrałam tylko te ćwiczenia, które faktycznie działają – bez zbędnej teorii.
To esencja wielu lat doświadczenia zamknięta w jednym miejscu.
Gdybyś chciała zdobyć tę wiedzę samodzielnie, musiałabyś wydać setki złotych na szkolenia, treningi i konsultacje z fizjoterapeutami.

Jednak ponieważ mogę przekazać ją w formie e-booka, bez pośredników i kosztów druku, zdecydowałam się ustalić cenę regularną na:

(Cena standardowa)

Czyli mniej, niż 1 godzina jazdy konnej z profesjonalnym trenerem.
To naprawdę niewielka inwestycja w Twoją równowagę, pewność siebie i harmonię z koniem.

Jednak strona, na której jesteś jest specjalną propozycją z ceną jeszcze niższą i dodatkowymi darmowymi bonusami, których nie ma w regularnej ofercie.

(Cena promocyjna dzisiaj)

Ale jest jeden "haczyk"!

Tak korzystne warunki są ograniczone czasowo. Gdy poniższy zegar dojdzie do zera, propozycja będzie dla Ciebie nieaktualna, a mój system przeniesie Cię do sklepu, gdzie znajdziesz poradnik w standardowej, wyższej cenie i bez dodatkowych gratisów.

(Czas do końca promocji)

Warunki gwarancji są dziecinnie proste i uczciwe:

Albo e-book spełni Twoje oczekiwania oraz poprawi Twoją jazdę konną, albo zwrócę Ci wszystkie pieniądze, bez żadnych pytań w 30 dni od zakupu.

Nie musisz wypełniać żadnych formularzy, nie musisz się tłumaczyć - wystarczy jedna wiadomość do mnie i zwracam wszystkie Twoje pieniądze.

Jestem całkowicie pewna, że e-book będzie dla Ciebie pomocny i wartościowy, więc nie mam problemu dać Ci tak silną gwarancję.

E-book "Gimnastyka jeździecka. 75 ćwiczeń poprawiających dosiad - do wykonania w domu i w siodle." (wartość 97 zł)

+

E-book "Sekret koniobowości. Osobowość konia kluczem do harmonii, współpracy i efektywnego treningu." (wartość 97 zł)

+

E-book "Rozluźnienie konia w 5 minut przed jazdą" (wartość 27 zł)

+

E-book "Jak uczą się zwierzęta? Poradnik o uczeniu, emocjach i o tym, jak skorzystać z tej wiedzy w pracy ze zwierzętami" (wartość 67 zł)

+

Film z technikami rozluźniającymi konia przed jazdą (wartość 19 zł)

(Propozycja ograniczona czasowo! Gdy zegar dojdzie do zera, propozycja będzie nieaktualna)

Kliknij tutaj, aby zamówić e-booka z bonusami za 47 zł

Przypis od wydawnictwa:

Ola Ciszek jest autorką większości poradników i kursów, które znajdziesz na naszym sklepie. Jako główne wsparcie merytoryczne projektu „ProstyTreningKonia.pl” pomaga nam zwiększać świadomość jeźdźców i opiekunów koni, dzięki czemu realizujemy naszą misję edukacyjną.

Ola z końmi związana jest od ponad 20 lat. Jest technikiem hodowcą koni, inżynierem zootechniki, instruktorem jazdy konnej, certyfikowaną masażystką koni, sędzią PTTK, absolwentką dziesiątek kursów i szkoleń dot. jazdy konnej i tematów pokrewnych (kopyta, biomechanika ruchu konia i jeźdźca, dosiad, żywienie, dobór sprzętu, itd., itp.) Poprzez szkolenia, obozy jeździeckie, współpracę i treningi indywidualne uczyła się od wybitnych trenerów z Polski i zagranicy.

Jej nauczyciele to między innymi:

Doświadczenie zawodowe Oli jest równie imponujące. Pracowała przez wiele lat w kilkunastu stajniach jako instruktor, trener, jeździec. Pracowała między innymi:

Ciekawym doświadczeniem w jej życiorysie było również założenie i prowadzenie własnej firmy produkującej miękkie, kolorowe przeszkody, belki treningowe dla koni. Przez kilka lat działalności Ola wyprodukowała i wysłała do stajni w całej Polsce setki kolorowych, miękkich przeszkód, które do tej pory możesz spotkać w przeróżnych stajniach i ośrodkach jeździeckich.

Oczywiście poza powyższymi doświadczeniami Ola jest stałym bywalcem konferencji z zakresu hodowli koni, zdrowia, dobrostanu, dopasowania siodeł, treningu, dosiadu, itp., a także imprez dla koniarzy, jak np. „Myśląc o Koniu”. Stale bierze udział w pomniejszych szkoleniach, kursach, czyta książki, ogląda filmy edukacyjne i śmiało można powiedzieć, że ma „lekką obsesję” na punkcie koni, która trwa już od czasów, gdy była małą dziewczynką. 🙂

Poza pracą Ola to osoba serdeczna, pełna radości i empatii – zaraża uśmiechem i pozytywną energią. Na co dzień opiekuje się dwoma swoimi końmi – kobyłką Kalą i wałaszkiem Iwarem. Iwar został osobiście przez Olę wyhodowany, zaimprintingowany i zajeżdżony. Oba konie budzą zachwyt wszędzie gdzie się pojawią, nie tylko ze względu na swój oczywisty urok, ale również ze względu na „grzeczne” zachowanie, chęć współpracy z człowiekiem i przyjazne usposobienie.

Jej misją jest uczynienie jazdy konnej i ogólnie pojętego „koniarstwa” tematem prostszym i przyjemniejszym dla zwykłego miłośnika koni i jeźdźca. Jednocześnie ważny dla niej jest dobrostan koni, który zależy głównie od końskich opiekunów oraz ich wiedzy w tym temacie. Edukacja poprzez kursy i poradniki jest narzędziem do osiągnięcia tych celów.