Czy karmienie konia z ręki jest Twoim nawykiem? Jak często dajesz koniowi smaczki z ręki? Czy zastanawiałaś się jakie korzyści i niekorzyści niesie za sobą takie zachowanie? Otóż możesz się zdziwić.
Z pewnością sama uwielbiasz otrzymywać wszelkiego rodzaju prezenty. Złotka, kwiatki i inne czekoladowe smaczki. Nic dziwnego. W świecie ludzi jest to bardzo pożądane. Za pomocą malowanej laurki przeprosisz mamę za rozbity wazon, a jak upieczesz tacie ciastko, to dostaniesz więcej kieszonkowego i możesz zostać dłużej na dworze. Bez wątpienia prezenty w świecie ludzi to bardzo opłacalna rzecz.
Jednak w świecie koni sytuacja przedstawia się zupełnie inaczej. Aby zrozumieć dokładnie ten proces, przeanalizujmy zachowanie koni żyjących na swobodzie. Są one bezsprzecznie, najlepszymi nauczycielami.
Wyobraź sobie że jesteś na pięknej górskiej łące w otoczeniu wspaniałych wierzchowców. Konie, wędrują niespiesznie wybierając smakowite kąski. Panuje ogólny ład i porządek. Sielanka.
Jeśli wrzucisz jabłko w środek stada, cała harmonia i równowaga prysną jak bańka mydlana. W ich miejsce zobaczysz kopniaki, zęby i latające zady. Oczywiście jabłko zje osobnik który jest najwyżej w hierarchii. Osobniki słabsze odejdą na bok i obejdą się smakiem.
Tak to już jest w świecie koni, te zwierzęta nie dzielą się swoim jedzeniem.
Wnioskując z poprzedniego akapitu, zastanów się kim Ty jesteś dla swojego konia kiedy karmisz go z ręki ?
Tak. Bez wątpienia jesteś tym osobnikiem który jest niżej w hierarchii. I właśnie celebrujesz jego wyższość nad Tobą, oddając mu swoje jedzenia.
Ponadto konie karmione z ręki często nie szanują naszej przestrzeni, przepychają się, trącają łbem, grzebią po kieszeniach a także gryzą.
W ekstremalnych sytuacjach, karmienie konia z ręki może okazać się niebezpieczne, ponieważ koń może próbować siłą odebrać to, co mu się należy. No cóż, według konia, smaczki należą do niego.
Karmienie konia z ręki jest nielogiczne i może okazać się niebezpieczne.
Jak wykorzystać karmienie konia w treningu?
Odpowiednie karmienie konia podczas treningu, może przynieść wiele korzyści, jest bezpieczne i pomoże budować prawidłowe relacje.
Przewodnik stada, to nie tylko profity, ale przede wszystkim obowiązki. Taki przewodnik to zazwyczaj najbardziej doświadczony członek stada. To on zna najkrótszą drogę do wody, wie gdzie schować się przed wiatrem i gdzie rosną słodkie poziomki.
Jak wykorzystasz tą mądrość w treningu? Bardzo prosto.
Przed pracą ze swoim koniem przygotuj małą kupkę końskich smakowitości. Mogą to być jabłka, marchewki czy po porostu koński obiad. Połóż ją gdzieś na ziemi, z dala od innych koni. Po skończonym treningu, lub na przykład po wykonaniu trudnego zadania zaprowadź zwierzaka do tego magicznego miejsca. Pozwól koniowi zajadać się pysznościami.
Sprawdź: TRENING NA CAVALETTI, CZY WARTO GO STOSOWAĆ?
Możesz też od czasu do czasu po prostu wziąć swojego pupila na spacer i zaprowadzić go do miejsca z przysmakami.
Koń od razu połapie że jest z Ciebie super przewodnik, bo wiesz gdzie znaleźć najlepsze przysmaki!
Metoda ta jest bardzo skuteczna, wzmacnia relacje i nie ma efektów ubocznych.
Reasumując, karmienie konia podczas treningu może być korzystne i niekorzystne, od Ciebie zależy którą opcję wybierzesz.